O obrazie Karola Bąka „Winter”
Galeria Gazety Targowej
Obraz Karola Bąka Winter, to olej na płótnie, 90x90cm, pochodzący z cyklu Cztery pory roku. Został on wykonany na zamówienie holenderskiej Galerie Beeldkracht z Scheemdy na wystawę Kunst & Antiesalon Primavera 2008, prezentującą prace najciekawszych artystów współpracujących z tą galerią.
Autor charakteryzuje przedstawianą postać nie tylko poprzez układ ciała, karnację, wyraz twarzy, ale i strój a zwłaszcza nieco teatralne skrzydła układające się w zarys koła oraz rozbudowane nakrycie głowy, bywające aureolą, nimbem i aurą, również tworzące niepełny owal.
Owe koliste elementy nie tylko zdobią bohaterki obrazów Bąka, ale dookreślają je, ponieważ przykładowo oznaczają kłębek nici i zagmatwane ścieżki labiryntu (Ariadna II), koło solarne (Rosa Mundi) czy płomienne wybuchy i nieziemskie pejzaże (Ignes II), a tym samym skłaniają do rozważań na te tematy.
Podobnie jest i tutaj, choć omawiany obraz oparto na kontrastach. Roznegliżowana postać o ciemnej cerze, nosząca naszyjnik z nanizanymi muszlami, jakby wspomnienie gorącego lata, zapewne zła, że z jakiejś przyczyny musi ucieleśniać obcą jej naturze porę roku, z powagą spogląda na widza, mrożąc go swoim wewnętrznym stanem ducha.
Lodowy otok wokół jej głowy i skrzydła możemy uznać za materializację aury, czyli tego, co niewidzialne a spowodowane zaistniałą sytuacją, tzn. przeniesieniem osoby z gorącego regionu świata w krainę mrozu i śniegu. Mróz, lód i mrok unaocznia strojne nakrycie głowy i znajdująca się pod nim czerń oraz jakby wyrastające z ramion skrzydła a śnieg „sypiąca się” biała suknia.
Ta postać uosabiająca Zimę jest równie piękna i zjawiskowa, jak inne kobiety przedstawione przez malarza – anioły, poławiaczki pereł czy bohaterki biblijne, przy pomocy których artysta portretuje kobiecą duszę.